Dzień dobry!
A teraz trochę wieści z miasta.
Młody grubodziób (dziękuję za podpowiedź przy rozpoznaniu).
Tytułowa zagadka: co zjada "R"? Je "R"?
Jer! Zięba jer (Fringilla montifringilla) (ten na pierwszym zdjęciu to młodziak).
Odradzam stawianie samochodu pod jerową jarzębiną.
Pani Sroczka w garniturku.
A tu Pan Bogatek bardzo wyprostowany.
Robią sobie chałupę na zimę.
Kawka Straciatella - tak mi przyszło do głowy.
A to Miejski Rybołów.
Od razu wytłumaczę: nie wiem skąd na trawniku ryba, ale gawron z niej korzystał.
No i chyba najgrubszy dzwoniec jakiego widziałem!
![]() |
Pozdrowienia, Grubasku!
Gratulacje ujęć! Tak trzymać! Życzę udanych wypraw na ptaki :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszej fotce jest młodziutki samiec grubodzioba, widać popielate lotki drugorzędowe, po których można rozpoznać płeć u tego gatunku już u ptaków opuszczających gniazdo, pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPod drzewami, które odwiedzają jemiołuszki też nie radzimy zostawiać samochodów... ;-)
Chyba tak, zmienię wpis na górze, dziękuję za podpowiedź!
UsuńJa miałem ostatnio pierwszego jera w pobliżu karmnika i ogólnie pierwsze z nim spotkanie:) Chętnie będę tu zaglądał fajny blog:) Jestem z facebooka administrator grupy Fauna i Flora - zapraszam rónież na mojego bloga: origamiiptaki.blogspot.com
OdpowiedzUsuń