Witam!
Miałem niezwykłe spotkanie!
Zobaczcie sami:
Pojawił się niespodziewanie, bardzo blisko!
Szybko strzeliłem parę zdjęć. Ręce się trzęsły.
Nie było czasu na kombinacje, ale obraz sam się ułożył.
To była mniej niż minuta. Ale jedna z najpiękniejszych minut!
Specjalnie zostawiłem te zdjęcia na dzisiaj.
Życzę wszystkim podobnych wrażeń w Nowym Roku!
Adam
PS. Dziękuję jednej Pani za bardzo ważną podpowiedź!