sobota, 16 stycznia 2016

Meliorant

Cześć!
Uwielbiam fotografie dzikich zwierząt w zimowym, sosnowym lesie... 

Ale zobaczcie to, to też piękne!:


 Ach!


No i wiadomo po co się robi melioracje.


 Przypomina słodkie pyszczki z Carskiej Drogi!


Twardym krokiem...


... w rytmie "Mydełka Fa".


"Ni to świniobyk, ni to kotopies"


A to już szczyt artyzmu:


Takie też mamy przygody - bo różnie to jest z łosiami, ale zawsze traktujemy je z szacunkiem.

Pozdrawiam! Adam


2 komentarze:

  1. Kolejne super spotkanie z łosiem! Świetne foty, gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ wspaniałe zdjęcia! Ty to masz szczęście!

    OdpowiedzUsuń

Z miłą chęcią przeczytam komentarz