Witam!
Jest, przyleciał znowu! I nie spóźnił się wcale!
To zdjęcie zrobił mi - i jemu! - Tata. To była pierwsza chwila, kiedy go zobaczyłem.
Podróżniczek (Luscinia svecica). Jeden z biebrzańskich słowików.
Lubię ten jego rudo-czarny rysunek na ogonie.
Biała plamka na niebieskim gardle - więc to podgatunek nizinny.
Cieszę się, że udało mi się go złapać w locie! Bardzo ciekawie opada w dół, tokując.
Mam nadzieję, że to nie koniec naszych przygód.
Do zobaczenia!
Ostatnie zdjęcie ptaka w locie - oszałamiające! Super ujęcie, na dodatek ptak ma otwarty dziób. Super!
OdpowiedzUsuńFanie, że znów udało Ci się zaobserwować podróżniczka. Może mnie też się w końcu kiedyś uda... ;)
Pozdrawiam.
Zazdroszczę spotkania, jeszcze nigdy go nie widziałam, a chciałabym bardzo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Również chciałbym go kiedyś zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Życzę Wam wszystkim takiego spotkania! Najwięcej przygód mam nad Biebrzą, to wyjątkowe miejsce.
OdpowiedzUsuń