wtorek, 31 grudnia 2013

Czerwony diabełek

Oto "rogaty stwór", który ukazał mi się w koronie drzewa.


 Nikomu nie trzeba go przedstawiać, każdy zna wiewiórkę. Ten osobnik był dość płochliwy - tam gdzie go spotkałem, nie zjawiają się raczej ludzie. Spotkanie z tym zwierzem w takich warunkach to co innego niż bliskie spotkania w miejskim parku.


Wiewiór pokazał swoje umiejętności - nie było łatwo go dogonić nawet obiektywem.


Pokazał się jeszcze na chwilę i prosił by przekazać Wam noworoczne życzenia.


Szczęśliwego Nowego Roku!

wtorek, 24 grudnia 2013

Wigilijny dzięcioł

Dziś rano, gdy szedłem przez nadbiebrzański las z tatą i siostrą, spotkałem dzięcioła dużego.



 

Na koniec życzę Wam Wesołych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w spokoju i miłej atmosferze!


PS Autorzy: zdjęcia: Adam, napis i dymek: Kasia, czapka: Tata

środa, 18 grudnia 2013

Śmieszka z molem w tle

Ptasio-lipcowe wspomnienia znad morza - kołobrzeskie mewy.


 Śmieszka z molem w tle (hehe - nie mól, a molo).


 A tu klasycznie.


Czasem latają bardzo blisko.


 Zapatrzona w dal... jakby za czymś tęskniła.


Krzykaczki.


Atak myśliwca!


Nieźle wiało tego dnia w Kołobrzegu - niełatwo chwycić je w kadr przy takim wietrze, ale za to bywa ciekawiej.


 A na zakończenie dwie spacerowiczki na diamentowej plaży.


niedziela, 8 grudnia 2013

Zimowa Biebrza 1

Witam!
Mróz, śnieg, łosie w sosnowym lesie - to początek grudnia, a już jak prawdziwa biebrzańska zima.
Na początek trochę widoczków:








 Na koniec - czekoladowy tułów między sosnami...


...a potem dobrze znajoma gęba (nie podchodziłem blisko, nie warto).


Do łosi jeszcze powrócimy. A tu jeszcze gatunek, na który czekałem od dawna - srokosz! Nie było wielkich szans, żeby dokładnie pofotografować. Zniknął tak szybko jak się pojawił. Szkoda. Ale pewnie jeszcze się spotkamy tej zimy. Nie odpuszczam!


Pozdrawiam! Adam.

sobota, 7 grudnia 2013

W środku potwora z Halloween

Wyobraźcie sobie, że połyka Was potwór...


To chyba przewód pokarmowy.


Krajobraz kosmiczny


 A to chyba żołądek.

 

Straszny bałagan


Co zjadł potwór?



Lepiej się nie domyślać...


Bleee...


 
Chmura?


 Niezdrowo wygląda..




Hehe, a tak naprawdę to w pewnej piwnicy odkryłem pleśń na dyni...

Pan Kot

Polubiłem to zdjęcie (oryginał):


A to modyfikacja:


środa, 4 grudnia 2013

Ogniste czubki

Zima za pasem, zdjęć ze śniegiem jeszcze nie mam, dlatego przypomnę zdarzenie z końca października.
Tajemniczy włochaty obiekt latający fikał po sośnie.


Kosmata kula z dziobem!


 Ciężko było ją wychwycić wśród gałązek.


Ale w końcu kula zmieniła trochę kształt...



Za chwilę przeleciała na gruszę i okazało się, że to mysikrólik, najmniejszy polski ptak!


 Dopiero na jarzębie Pan Mysi Król ukazał mi dokładniej swoją głowę z ognistą koroną na czubku.


Do zobaczenia za kilka miesięcy!

PS Było słabe światło, więc może kolory nie są najlepsze